|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SG4_NiKuTa
Administrator
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Uć
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
CMHQ_Widget
Oberstleutnant

Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: K-PAX
|
Wysłany: Pią 8:21, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
to jest ta replika w skali 3/4 ?
p.s. gościu chyba był tak podjarany tym, że się udało polecieć, że zapomniał schować podwozie ;] albo miał podwozie w wersji beta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CMHQ_Shoki
Unteroffizier

Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 8:26, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Widged takie są procedury jeśli chodzi o loty testowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CMHQ_Widget
Oberstleutnant

Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: K-PAX
|
Wysłany: Pią 8:40, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
aaaaa, i wszystko jasne nie pomyślałem o tym, że to w sumie test był, i nie wiedziałem, że taka jest procedura
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CMHQ_Widget
Oberstleutnant

Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: K-PAX
|
Wysłany: Pią 8:43, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ciekawe czy jak testują nowy spadochron to się wyskakuje z otwartym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SG4_NiKuTa
Administrator
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Uć
|
Wysłany: Pią 14:05, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Widget jaki ty ułomny jestes . Niewiedziec o tym ze pierwszy lot zawsze był wykonywany z wyciągniętym podwoziem.
LoL
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SG4_NiKuTa
Administrator
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Uć
|
Wysłany: Pią 14:38, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No dobra dla tych co nie wiedzą jak jak wygląda testowanie samolotu.
Po złożeniu bryki, sprawdzane są wszystkie jego podzespoły, czy prawidłowy pracują. Odpalany jest silnik i testowany.
Puzniej, jak ja to nazywam loty na sucho czyli wyjazd na pas startowy i kołowanie po nim. I spowrotem do hangaru bo nigdy nowy samolot (prototyp) nie jest cyc glanc i ma jakies ułomnosci.
Po wszelkich pierwszych poprawkach wykonywany jest pierwszy start. Zawsze z otwartym podwoziem. Najczesciej wykonywane jest jedno czasem więcej kułek nad lotniskiem. I znów do hangaru na poprawki.
Dopiero po paru takich lotach chowane jest podwozie i wysuwane.
Jak wszystko przebiega juz dobrze, wykonywane są testy wytrzymałościowe, zwrotnościowe, prędkościowe - tylko nie w takiej kolejności oczywiście.
Piloci doswiadczali czesto też przeciagają samoloty i sprawdzają jak on się zachowuje, jakie ma tendencje do wpadanie w korek itp.
Tych testów jest o wiele więcej ale to tak w skrócie. Jeśli coś przegapiłem prosze mnie poprawić
Niestety w tamtych czasach piloci doświadczali czesto gineli. Taki pilot musiał miec jaja aby wjeść do pierwszego egzeplarza tego samolotu i nim polatać. Praktycznie nic o niem nie wiedzieli, sami opracowywali procedury startowe, do lądowan, nawet do wychodzenia z korka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CMHQ_Widget
Oberstleutnant

Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: K-PAX
|
Wysłany: Pią 14:49, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
lol
ale przynajmniej nie tworze herezji w stylu chłopaków ze strefy w której skacze :
[link widoczny dla zalogowanych]
"Ok!!! nadszedł czas na prawde....
wysunięcie podwozia ma też na celu poprawienie stabilności przy zmniejszonej predkości do około 150km/h"
wogóle to ci skoczkowie to inny gatunek ludzi, jakoś ich nie kumam, skakać z samolotu jak jest cały....
Całe szczęście spotkałem Mirka, bratnią dusze, dzięki której wszyscy skaczą (hehe, od nas są zależni), inaczej to bym się z letka przynudził, oni są jakby wyalienowani. Niby nie są nietowarzyscy, ale jakoś nie mogę z nimi wspólnego języka znaleść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SG4_NiKuTa
Administrator
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Uć
|
Wysłany: Pią 14:53, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A czy jak skaczesz zabiersz zapasowy spadochron. Uważaj bo MMMMmmMMMM (wiecie kto) jest wszedzie i może ci zrobic kuku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CMHQ_Widget
Oberstleutnant

Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: K-PAX
|
Wysłany: Pią 18:45, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Z zapasem jest tak, że możesz nawet próbować jeżeli chcesz, będąc nawet zawodowcem, wejść do samolotu bez zapasu. Jeżeli będziesz miał szczęście i kierownik lotu tego nie zauważy to uda Ci się wystartować. Jeszcze jedna przeszkoda tylko Cię czeka, że goście z którymi skaczesz nie zauważą, że nie masz zapasowego i pozwolą Ci wyskoczyć.
Sam spadochron zajmuje bardzo mało miejsca, z zew. tego nie widać, bo na zdjęciach masz plecak z uprzężą. Sam spadochron mieści się w pokrowcu o wymiarach gdzieś 15 x 15 x 30 cm. Sam mechanizm rozkładania począwszy od rozpinania pokrowca jest prosty a zarazem błyskotliwy. Pokrowiec to takie jakby szmaciane pudełko z wieczkiem. Na brzegach wieczka masz kółka z dziurą w środku (coś takiego jak masz na brzegach plandeki od TIRa, idea działania jest wręcz taka sama jak w tej plandece). Na górnych brzegach pokrowca, w tych miejscach gdzie jest dziurka są przymocowane takie gumki z grubej gumy (taka recepturka tylko większa i silniejsza ). Składasz wszystkie linki tak, żeby szły równo jedna obok drugiej(składasz je tak jakby to był sznur), robisz taką pętelke, którą przekładasz przez gumkę. To samo robisz z resztą linek. W ten sposób wyciągnięcie linek spowoduje uwolnienie gumek i pokrowiec się otwiera. Otwieranie spadochronu to wyrzucanie pilocika (a nie ciągnięcie za rączkę tak jak na filmach pokazują, rączką otwiera się zapasowy, wypinając wcześniej główny, jak się pojebiesz z kolejnością to możesz zacząć się modlić), pilocik to taki mini-spadochronik, który jest podpięty do pokrowca. Opór, który stawia pilocik ciągnie za pokrowiec w jedną stronę, Ty swoją masą poprzez linki ciągniesz w drugą. Linki pokolei wyskakują z gumek, otworzył się pokrowiec. Potem wyciąga czaszę z pokrowca razem ze sliderem. Zobacz sobie na to zdjęcie :
Slider jest po to, żeby spadochron rozkładał się równomiernie. I jak sama nazwa mówi, zjeżdza w dół w trakcie otwierania (opór powietrza slidera powoduje, że pcha go w górę, rozkładający się spadochron rozciąga linki na bok, więc slider jest w sumie spychany na dół a nie zjeżdża swobodnie). Jak składasz spadochron, zanim go złożysz w kostkę układasz też slider. Od tego jak go ułożysz, tzn. czy slider mniej lub bardziej zakrywa wystające otwory komór spachronu, zależy jak szybko będzie się rozkładał. Jak kto woli, ale ludzie raczej zakrywają do połowy komory, wtedy spadochron otwiera się spokojniej i nie szarpie tak bardzo. Jak już spadochron się otworzy i zacznie hamować, slider ześlizguje się i masz go zaraz nad głową, tak że go można ręka dotknąć.
Tu masz spadochron chwilę po tym jak wyskakuje z pokrowca, na lince widać za nim ciągnięty pilocik.
W sumie to na szkoleniu AFF o tym nie mówią, wręcz unikają, bo nie jest to potrzebne do nauki. Jako, że mnie interesują ciekawostki poszedłem z instruktorem obejrzeć jak się składa taki spadochron, przy czym mówił nam wszystko po kolei po co jak i dlaczego. Najlepsze jest to, że złożenie spadochronu zajmuje osobie, która z tysiąc razy go składała zajmuje ok. 7 minut, początkującej 12. Filmy hamerykańskie nas nauczyły, że składamy spadochron bardzo precyzyjnie a przesunięcie czegoś o centymetr w prawo to już awaria.
A odnośnie awaryjnego, to różni się budową od zwykłego. Różnica jest taka, że główny spadochron można otworzyć tylko z pozycji stabilnej, czyli :
Zapas otwierasz (lub otwiera Ci automat) w każdej pozycji i teoretycznie rotacji. Jest tam jakaś sprężyna czy coś elastycznego co wyrzuca-wystrzeliwuje spadochron od Ciebie. Z tym, że w praktyce jest tak, że te założenia są przewidywane do najgorszego typu przypadku. Czyli co do głównego, producent da Ci 99% gwarancji, że się otworzy ale jedynie w przypadku jeżeli lecisz w pozycji stabilnej. Przy procedurach awaryjnych uczyli nas tak, zresztą o to mnie spytał instruktor przed tym jak wsiadłem do samolotu przed pierwszym skokiem, co robimy, jeżeli zaczniemy koziołkować w powietrzu czy wykonywać nieskoordynowane ruchy, co wtedy robimy ? Otwieramy spadochron zapasowy - odpowiedział Widget bez zastanowienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SG4_NiKuTa
Administrator
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Uć
|
Wysłany: Pią 20:28, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Przyznam sie ze nawet nie chce mi się tego czytać a to z dwóch powodów. Za długie i nie na temat !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CMHQ_Rikimaru
Oberfeldwebel

Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mizdroy
|
Wysłany: Pią 20:32, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mocne nikuś, mocne:D Full powah of ignorance:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CMHQ_Widget
Oberstleutnant

Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: K-PAX
|
Wysłany: Pią 21:24, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
wiesz co Nikuta, jak tak piszesz to dosłownie jakbyś był w CMHQ...
LOL
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|