Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:34, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Panowie.
Kilka spraw.
1. Zakopmy czym prędzej ten topór wojenny. Wszyscy.
2. To jest gra i tylko gra i tak ją traktujmy.
3. Skończmy z niepotrzebnymi komentarzami. Nie ważne czy ktoś lata z czerwonymi gwiazdami czy z krzyżami swoimi wypowiedziami daje świadectwo własnej osoby i tylko własnej osoby.
4. Zastanówmy się co piszemy na HL i chacie i jak ktos to odbiera.
5. Skończcie pseudonaukowe wywody o UFO po obu stronach. I nie popadajmy w zachwyt nad myslą konstrukcyjną obu nacji.
6. Pisząc o jednej osobie nie uogólniajmy
Chcę zakopać ten topór bo takie gadanie nic nie da będzie tylko eskalacja.
Pozdrawiam 306_Merlin.
P.S. W tym czasie gdy moi koledzy wychodzili z misji ja siedziałem na Ventylu i grałem na Corbine i na Seafire i na Beefie. Więc nie mam żadnych negatywnych konotacji związanych z tym na czym " gram" . Co do ich decyzji , że wyszli no cóż ich decyzja . Ja bym nie wyszedł ale to zupełnie inna sprawa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
CMHQ_vonIzzy
Kolekcjoner Kufaji

Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Izabelin
|
Wysłany: Śro 15:40, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ciesze, się, że 306 tak odbiera tą propozycję ).
Mam nadzieje, że reakcja moich pilotów, będzie conajmniej tak poztywna.
Salute!, i by więcej nie trzeba by było korzystać z takiego wątku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CMHQ_Widget
Oberstleutnant

Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: K-PAX
|
Wysłany: Śro 15:45, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
P.S. Czy któryś z 306 mieszka w Poznaniu albo przebywa w Poznaniu celem spożycia przetworzonego chmielu celem wymiany doświadczeń i zakopania toporu wojennego ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
306_Rzeznik
Gość
|
Wysłany: Śro 15:46, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Zapamietam ten temat .
~Salute~
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CMHQ_BamSey
Feldwebel

Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:48, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja może i nie jestem bezstronny a napewno ulubieńcem towarzyszy (tylko bez obrazy to zwrot grzecznościowy) z drugiej strony frontu (nie powiem barykady bo mnie Filip zjedzie ) Ale moim zdaniem cała ta głupia sprawa wynikła z nieporozumienia poprostu. Po czasie jaki minął od tego zdarzenia widzę to tak:
306 widocznie z braku graczy na COD zdecydował sie poleciec na Ił-2 WAR nie wnikając w zasady tam panujace (odnośnie realiów przydzielania samolotów do misji icałej reszty etc) lub tez poporstu chciał polecieć z CMHQ albo porostu Polakami (bo w końcu jestśmy rodakami ) poprosił grzecznie o slot i takowy bez zbednych ceregieli dostał. Cool ładnie i super jak na razie.
Następnie stwierdzili że maja przechwytywać na Ił-ach !! Spotkali sie z tym pierwszy raz i stwierdzili że to głupota, bez sensu etc. W sumie racje maja bo to jest głupota ale cóż zrobić front jest jaki jest i nawet ponowne wygenerowanie misji by tu nie pomogło (zreszta stronie Blue to nie na reke bo wtedy taka misjia po 1 jest jako nie zaraportowana i psuje statystyki Hosta a po drugie przez jakis czas nikt nie będize mógł dac takiego samego celu jaki był w danej misji a np taka misja SUm na miasto X moze być zywotna dla strony BLUE w tym momencie) ponieważ przy tak zniszczonych lotniskach jakie miała strona aliancka żaden lepszy typ samolotu nie był dostepny raczej. 306 mówi żebysmy sami se lecieli ta bezsensowna misję i zaczynaja wychodzić.
Na to my ze swojej strony patrzmy tak: Kurde tyle czekania na misje na marne poszło. Znów komus sie samoloty nie podobaja bo szkoda statystyk (nikomu do głowy nie przyszło że 306 nie miał pojecia jak jest na tym froncie i przyjelismy za pewnik że wie o nim wszystko) i jeszcze zaczynaja wychodzić, misja idzie w piach i znów godzina kurde czekania na Hl-u. Pusciły nerwy i rozkreciła sie zadyma na czacie Hl (choc po prawdzie to najpierw burzyli sie inni piloci strony blue z tej misji nie polacy zresztą a dopiero potem CMHQ też dorzuciło się do tego bzdurnej wymiany zdań i swiatopogladów
Stąd całe zamieszanie wynikło. Jak widać to kwestia niezrozumienia przeciwnej strony lub niechęć do zrozumienia zwał jak zwał.
Moim zdaniem najbardziej namieszał post na forum Ił-2 i moim zdaniem był niepotrzebny chodź jakby popatrzeć z drugiej strony to bez niego 306-ty byłby poprostu zbanowany nadal w naszych misjach wzajemna nienawiść by rozsła i rozsła animozje rozsadzały by nasz nie tak wielki znw swiatek iłowy a tak doszło to tego że powstał ten wątek no ćóż zawsze mozna znaleźdź cos konstruktywnego w każdej sytuacji choć nadal nie uwazam ze wątek na forum IŁ-2 był dobrym pomysłem.
Co do CAD to latalismy tam jako dywizjon i to dość długo i nawet nieżłe staty mieliśmy i wiemy że ten front jest lepiej skonstruowany. Przestalismy tam latac bo mało graczy tam lata i trzeba długo na misje czekać. A po resecie statów na CADzie choc zarejestrowalismy sie tam ponownie to wykonaliśmy tylko kilka lotów z powodów wymienionych wyżej.
To tyle okiem BamSeya. Szacunek dla Geniego i wszystkich (z obu stron) którzy starają sie przypomniec innym ze wojna juz dawno sie skończyła Oby tak dalej.
Topór z mojej strony zakopany.
Ps. Co do zdania że dobry niemiec to martwy niemiec to jak najbardziej sie przychylam
Tyle że my jestesmy polakami drogi prowokatorze urodzonymi tu na tej ziemi i znamy historie z tej jej najbardziej czarnej strony bo straciliśmy w tej wojnie członków swoich rodzin więc sugerowanie że kiedy latam po stronie niemieckiej to jestem niemcem jest baaardzo na wyrost.
Ponieważ ja drogi rodaku latam po stronie BLUE a TY po stronie RED i niech tak zostanie bo kiedy ja przestane latać to ty bedziesz musiał walczyć z AI (uogólnienie) które jak nam powszechnie wiadomo jest do dupy
S!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
głos z nieba
Gość
|
Wysłany: Śro 15:50, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
306_Piotras napisał: | Chyba nas dopadł syndrom kibola, jak nie nasz to mu pałą.
|
Nawet kibole się pojednali jak Papierz umarł. Na dwa dni mniej więcej bo potem był dym. Czy jest jakś różnica między kibolami a wirtualnymi pilotami? Zobaczymy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CMHQ_Widget
Oberstleutnant

Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: K-PAX
|
Wysłany: Śro 15:51, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Tylko BamSey tutaj nie chodziło o dobór samolotów....
Dobra, spadam, pierdolone antybiotyki...w końcu upragnione piwko od tygodnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:56, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Podpisuje sie pod tym recamy i nogamy
~ S ~
_____________
306_Arthur_PL
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:13, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Witam po raz kolejny.
Cóż więcej Panowie dodać.
Gra jest taka, a nie inna i zakłada współzawodnictwo dwóch stron konfliktu i po obu stronach potrzebna jest wirtualna krew do przelewania.
Powyższe rodzi emocje i podnosi poziom adrenaliny.
Zresztą to dobrze i zapewne dlatego wielu z nas gra w tę, a nie inną grę mimo jej wielu niedoskonałości i niedociągnięć.
Mimo tych emocji jestem zadania tego co Filip - ręce precz od klawiatury. Wystarczy się przywitać napisać sobie S! po walce i kulturalnie podziękować hostowi za grę.
Jeżeli komuś w czasie walki po wirtualnym zgonie podniesie się ciśnienie do tego stopnia, że nie jest w stanie wydusić z siebie S! to po prostu niech wyjdzie bez słowa - to znacznie lepsze niż używanie słów powszechnie uznanych za obrażliwe.
Nie musimy też sobie wzajemnie udowadniać, że taki, czy inny samolot to ufo - Panowie większośc z nas gra w tę serię od ładnych paru lat i już słyszało po 1000-kroć takie, czy inne stwiedzenia na temat odwzorowania sprzętu w serii wydanej przez UbiSoft.
Podsumowując.
Prawdopodobnie nie będzie przyjaźni pomiędzy 306-tym, a CMHQ i żadnen z dyonów nie powinien liczyć na litość na wirtualnych frontach, ale na pewno potrzebne jest normalne i kulturalne odnoszenie się pilotów 306 i CMHQ wobec siebie.
Sprawy sporne pomiędzy pilotami naszych squadów proponuję wyjaśniać za pomocą pw, gg, e-mail lub przy przysłowiowym piwku.
Jestem za zakopaniem topora wojennego i wzajemnym kulturalnym traktowaniem się.
S! i do zobaczenia w wirtualnym powietrzu.
306_Geni[/b]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Link
Oberleutnant

Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 22:16, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Otóż to. Głupia, nagłośniona sytuacja, która mogła nie mieć miejsca bytu.
Ja ze swojej strony chciałem przeprosić pilota do którego odezwałem się tak, a nie inaczej. Ten ktoś powinien wiedzieć o co mi chodzi.
Geni dobrze pisze. Dajmy sobie spokój z pisaniem o samolotach-ufach. Każdy wie, że gra jest nierealistyczna pod wieloma względami i nikt, prócz jednego, prawego Ola tego nie zmieni.
Salut!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|