Forum OberKommando der Luftwaffe Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Taktyka ?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OberKommando der Luftwaffe Strona Główna -> Betony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CMHQ_Widget
Oberstleutnant
Oberstleutnant



Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: K-PAX

PostWysłany: Wto 8:43, 18 Kwi 2006    Temat postu: Taktyka ?

To co, robimy coś w tym kierunku ? Co do piechoty to myślę, że średnie to będzie miało znaczenie, za to przy czołgach będzie si.

Jak myślicie, lepiej jest wymyśleć jakąś uniwersalną taktykę czy do każdej mapy osobną ze wszystkimi etapami ?

Myślę, że dobrze by było trochę ogólnie i trochę w odniesieniu do każdej mapki.

To jak, pobawimy się lepiej ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Link
Oberleutnant
Oberleutnant



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 13:43, 18 Kwi 2006    Temat postu:

Moje zdanie na temat taktyki w FH znasz. Ale jeśli chodzi o czołgi to się zgodzę...

Na mapkach pustynnych, dużych, otwartych jeździmy tyralierą (takie /\) w odstępach 100-300 metrów. W mieście...do miasta się czołgiem nie wjeżdża Smile. Jeśli już to kolumna (czy to jest to samo co linia?) w odstępach 10-20 metrów.

Oczywisćie wjeżdżając do miasta ochrania nas piechota, najlepiej z tyłu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
musk
Statswebel
Statswebel



Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 6:15, 19 Kwi 2006    Temat postu:

CMHQ_Link napisał:

Jeśli już to kolumna (czy to jest to samo co linia?) w odstępach 10-20 metrów.


Kolumna -> czołgi jeden za drugim, linia -> czołgi w linii, czyli jeden obok drugiego Wink Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMHQ_Widget
Oberstleutnant
Oberstleutnant



Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: K-PAX

PostWysłany: Śro 10:38, 19 Kwi 2006    Temat postu:

a wiecie, ja się z Wami nie zgadzam Razz

Nie chodzi mi o taktyke jako np. trzymanie się 2 metry z boku i 4 z tyłu od dowódcy, tylko o generalne założenia. Może na tych mapach Europejskich tego tak nie widać, ale ostatnio na Wake Island dobrze kombinowaliśmy, chodzi mi o to co szliśmy tyralierą. Jeżeli odległości pomiędzy graczami są odpowiednie wtedy przeciwnik nie ma już tak dobrze. Wszędzie latamy w kupie jak te kurczaki z epoki lodowcowej (MINE też krzyczymy czasem LOL). A że takie coś to kretyństwo sam wiem, bo nie raz sam zabiłem 3-5 Ruskich którzy nagle na mnie wyskoczyli grupką, co lepsze wolę walczyć Karem więc większość takich przypadku dotyczy walczenia Karem, a wiecie jak długo się czeka na przeładowanie następnego pocisku ;].

Kolejna sprawa to oskrzydlanie przeciwnika i strefa ostrzału, sprawa istotna, szczególnie przy niektórych mapach. Dlatego jak gramy Niemcami na takim Ramelle Neuville mamy przejebane. Dobre oko i refleks można zastąpić sprytem, z tym że alianci jako ten spryt wykorzystują kampe. Zaraz coś przygotuje, powiecie co sądzicie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Link
Oberleutnant
Oberleutnant



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 14:51, 19 Kwi 2006    Temat postu:

Co do naszej ulubionej mapki. Niemcy tam mają przerąbane na serwerach z ikonkami. Bez ikonek najczęściej wygrywamy.

Cytat:
Nie chodzi mi o taktyke jako np. trzymanie się 2 metry z boku i 4 z tyłu od dowódcy


A jst to ważne. Jadąc czołgiem trzeba z górry określić odległość między nimi aby taki niub nie jechał 2 metry obok Ciebie. Toż to głupota...

No chyba, że są tu sami inteligenci i o takich błachostkach nie trzeba pisać Cool.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMHQ_Widget
Oberstleutnant
Oberstleutnant



Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: K-PAX

PostWysłany: Śro 15:16, 19 Kwi 2006    Temat postu:

No widzisz Link, nie wiesz co mówisz ;]. Ostatnio jak graliśmy w Ramell na WaWie czyli bez ikon przykampiłem w jednym miejscu, w krótkim czasie wybiłem 9 kolesi, ale nie o to chodzi. Po paru minutach widziałem pełno kolesi, którzy przebili się przez dziurę i walili dalej do flag. I tu jest właśnie klucz do zdobycia pierwszych dwóch flag. Wiem o co chodzi, bo sam mam ten problem, jak biegnę to walczę w jednym kierunku, nie jestem w stanie zabić dwóch kolesi wybiegających z różnych kierunków. Przejście przez wyrwę w murze nie jest problemem, problemem jest pokonanie hałdy po prawej stronie bo nagle wyskakują Ci goście po przeciwnej stronie i masz jeszcze kolesi na wysokich piętrach budynku, który znajduje się po prawej stronie od wjazdu do miasta.

Odnośnie naszej ulubionej mapy Linku to właśnie o niej miałem pisać, musze tylko w Paincie narysować szkic mapy bo nigdzie w necie nie mogę znaleść


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMHQ_Widget
Oberstleutnant
Oberstleutnant



Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: K-PAX

PostWysłany: Czw 16:26, 20 Kwi 2006    Temat postu:




Wejście do miasta po pierwszą flagę to spory problem. Ale problem nie polega tylko na tym, że wszyscy herbaciarze czy hamburgery kampują. Problem polega tym, że cała akcja nie jest zgrana. I co z tego, że wystrzeliwuje wszystkich kamperów. Wystrzeliwuje, jest pusto ale za chwile nagle mi wyskakuje koleś i do mnie wali z boku. Tu trzeba zgrania, każdy osłania jakąś strefę, albo lepiej po 2 osoby na strefę. Przy dziurze największy problem jest z gościami z punktów 2 i 5. Jako, że już się wprawiłem w walczeniu w tym miejscu (chyba najlepiej z całej mapy) dokładnie wiem jak walczyć, najbardziej lubie ubijać tych z 5, nie wiem czemu tak jest, że to ja ich częściej ubijam. Ale jak już ubije to często mam problem z tymi z 2. Jak już powybijam tych z 2 to w międzyczasie Ci z 5 zdążą się zrespawnować i wrócić na pozycje. Tylko, ze jest jeszcze jeden problem, co sprytniejsi kolesie szukają miejsc gdzie nikt nigdzie nie wchodził, chodzi o miejsca 3 i 4 (na samej górze urwanego budynku). Nikt ich nie widzi a kolesie robią taką rzeźnię i nikt nie widzi, że oni tam siedzą, bo patrzą w inną stronę.

Może by więc się umówić do konkretnych ról ? Np. ja biorę tych z 5, ktoś z 2, ktoś z 3 i 4, ktoś jeszcze bierze na siebie gości z narożnego budynku 1, gościi ze schodów w 7 i tych co przeskakują murek, żeby strzelać od tyłu (dopóki się ktoś z cwańszych nie połapie to taki koleś ma niezłe żniwa). Jak powybijamy wszystkich zmowa i przeskakujemy przez dziurę. Tak myślę, czy nie lepiej będzie po prostu tak długo utrzymywać pozycje i wybijać kamperów dopóki nasi nie przejmą flagi. Za dziurą to nie ma co dywagować bo to kwestia przypadku i taktyka w sumie nic nie daje, bardziej refleks i zręczność. Nie mam wątpliwości co do skuteczności takiej metody, jako że razem gramy weźmiemy na siebie osłonę, reszta niech się przebija. Poza tym, wchodząc do miasta dzieje się to na co ciągle się wkurwiam a co jest chyba największą zaletą tego dodatku, to że walczyć w mieście z Karem to samobójstwo ;].

Co do Ramelle to z uwag mam jedną odnośnie przejścia mostu. Jak wlecicie na mostek to przystańcie na chwilę przed wejściem na szczyt mostu, tak, żeby Was goście za mostem nie widzieli, wtedy spójrzcie na wieżę kościoła. Rzadko tam kampują ale tak jak z 6, nikt się nie skapnie dopóki kolesia nie zdejmę. A zasada na takich kolesi jest prosta, jeżeli 2 razy dostajesz w czape a nie widzisz kolesia i nie widzisz wystrzału przed śmiercią szukasz gościa w "nietypowym" miejscu. Po prostu trzeba mieć oczy wokoło głowy, ja mam, tylko nie potrafię wszystkich na raz ubić, a techniki kamuflażu wg Monthy Pythona jeszcze nie mam opanowanej Very Happy.


P.S. Pamiętacie kiedyś [hslan]-Tampera co wybijał ludzi i nikt nie wiedział jak ? Skubaniec schował się na piętrze w 6, ubiłem w końcu gościa bo mnie wkurwiał, wybijał połowę ludzi zanim dobiegli do murku. Ubiłem go raz, potem wrócił, ubiłem drugi raz i przestał wracać Very Happy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMHQ_Morswin
Oberfeldwebel
Oberfeldwebel



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Utah

PostWysłany: Śro 23:54, 26 Kwi 2006    Temat postu: 1taktyki morskich ssaków 2jak pływać w słodkiej wodzie

mam dwa ciekawe pomysły

1taktyki morskich ssaków
Pomiędzy punktem 7 a 1 na mapie Widgeta jest mur. Jest on za wysoki aby go przeskoczyć ale jeżeli sie wykożysta czołg w roli schodów to da sie go pokonać. Należy go zaparkować tuż przy murze, tak aby po wejściu na niego dalo sie przeskoczyć przez mur. Czołg powinien tam zostać i z karabinu strzelac w budenek 1 z działa( dupą w stronę 1) z karabinu do wejścia na piętro budynku 7 (przodem w strone 1 bo tam jest karabin). Należy stanąc jak najbliżej muru, równolegle do niego. Sprawdza sie również halftrack z dwoma karabinami( jeden wali w 7 drugi w 1). Ciekawy jest stug bo jeżeli ustawi sie go w strone rzeki, bezpośrednio bokiem równolegle do muru, wyjście z niego jak sie jest na stanowisku ckm konczy sie przeskoczeniem na drugą stronę muru!!!.
Najważniejsze jest przejście na drugą stronę. Należy wejść na piętro budynku 7 i z okien strzelać do amerykanów przy fladze oraz z flanki do chowających się przy głównej drodze. Pojazd pancerny pilnuje karabinem schodów więc można się nie martwić że ktoś wejdzie do środka. Powino to umożliwić zajęcie flagi, i w praktyce zepchnięcie hamburgerów za most

2jak pływać w słodkiej wodzie
Problem z pokonaniem mostu? Jest druga przeprawa przez rzekę!!! Trzeba wziąść coś szybkiego(pzIII, lepiej halftracka), Władować się w kilku ludzi i jechać granicą mapy w stronę rzeki. Jest płycizna po której da się normalnie przejechać. Niestety znajdje sie poza granicą więc w trakcie przekraczania pojawi się złówrogie warring. Halftrackiem pokonujemy na pełnym gazie płyciznę, zatrzymujemy się na drugim stromym brzegu, wysiadamy i biegniemy w stronę kościoła. Akcję trzeba wykonać szybko bo trwa ponad 10 sekund. straci się trochę życia ale jak się już dotrze do płotu po drugiejstrnie, można spokojnie iśc wzdłuż niego i ląduje się w kuchni mc'donalda.[/url]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMHQ_Morswin
Oberfeldwebel
Oberfeldwebel



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Utah

PostWysłany: Czw 23:57, 18 Maj 2006    Temat postu: pasażer na gapę

Do wykonania tej sztuczki ssakow morski potrzeba a) być na piechote b) odrobinę wyobraźni
Szukamy jakiegoś nooba co jeździ po calej mapie w odsłoniętym modelu halftracka( ewentualnie może być M36 ). Skad wiemy że to noob? Jeździ po mapie a nie strzela:). Czekamy aż się zatrzyma na chwilę, wskakujemy mu na pojazd i ukrywamy. Sztuczka polega na tym że w np. takim M36 można sie spokojnie polożyć w wieży czołgu, i jeżdzić razem z wrogiem tym samym pojeździe. Co jakis czas wystawiamy głowe i strzelamy. Kto by sie spodziewal że ze swojego halftracka wyskoczy wróg Smile
Jedyny problem to że jak nie trafimy na noba to ten może właczyc external view i nas wykryje. No ale może co najwyćej wysiąść i pozwolic nam prowadzić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMHQ_Morswin
Oberfeldwebel
Oberfeldwebel



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Utah

PostWysłany: Nie 0:03, 02 Lip 2006    Temat postu: Instytut Cheata i Morswina przedstawia

Zawansowany spawncamping
Na wszystkich serwerach spawn następuje co określoną ilość sekund np co 15, 20, 30. Na początku mapy sprawdzamy ile to trwa a następnie pilnujemy naszego zegara odmieżającego czas do końca rozgrywki. Jeżeli wróg spawnuje sie co 30 sekund do pojawia sie gdy na zegarze jest XX:00 lub XX:30. Pozostaje tylko znaleśc skrzynkę z amunicją i rzucać granatami tak aby wybuchły o XX:01 lub XX:31. Zaleca sie rzucani dwóch granatów.
Życzymy miłego wymiatania
Morswiny i inne ssaki morskie

[/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CMHQ_Morswin
Oberfeldwebel
Oberfeldwebel



Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Utah

PostWysłany: Nie 0:08, 02 Lip 2006    Temat postu:

A może by tak wyzwać na pojedynek w FH jakiś klan ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Link
Oberleutnant
Oberleutnant



Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 11:03, 02 Lip 2006    Temat postu:

Nein. My nie jesteśmy klanem więc klanów wyzywać na pojedynki nie będziemy. Pozatym tamci to wymiatacze a u nas jest zaledwie takich trzech, co jeden grał tylko raz Smile.

Ostateczne zdanie w tym temacie ma Widget, ale wątpię, żeby się zgodził na coś takiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OberKommando der Luftwaffe Strona Główna -> Betony Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin